Zielona Szkoła 2024 - Sianożęty

Treść

18.05.2024r.
Zaczynamy wielką nadmorską przygodę!
W słoneczne sobotnie popołudnie wyjeżdżamy do Krakowa, gdzie zmieniamy środek lokomocji i obieramy kurs na pólnoc, nad Bałtyk. Wyruszamy pociągiem do Kołobrzegu. 
Rodzice już za nami zaczynają tęsknić. 
A my -  Ahoj przygodo!

19.05. 2024 
Jesteśmy w Kołobrzegu, skąd rozentuzjazmowani udajemy się do Neptuna w Sianożętach. Idziemy pokłonić się morzu

20.05.2024
Drugi dzień rozpoczęliśmy od początku bardzo aktywnie. Najpierw, by obudzić ciało, dotlenić i porozciągać poranna gimnastyka, którą poprowadziła dla nas p. dyrektor.
A zaraz potem ku wzmocnieniu pyszne śniadanko. Dla każdego coś dobrego.
Po śniadaniu nie spuszczamy z tonu. Bierzemy udział w sportowej rywalizacji z nutką humoru i świetną zabawą.
Dyscypliny, w których konkurowaliśmy:
Bieg z Perłą
Wąż morski
Marynarski hokej
Morska fala
Kapitańskie oko
Wioślarskie siódemki
Między burtami.
Zainspirowani duchem sportowej rywalizacji podnieśliśmy poprzeczkę ( w dosłownym tego słowa znaczeniu) buszowaliśmy po kołobrzeskim parku linowym.

21.05.2024r

Trzeciego dnia nasi piraci wskakują na rowery. Przejeżdżamy z Sianożęt do Ekoparku Wschodniego w Kołobrzegu. To trasa pieszo – rowerowa, która uważana jest za jedną z najpiękniejszych tras w Polsce. Urocze miejsce, które ma na celu ochronę unikatowych siedlisk roślin i zwierząt ekosystemu słonawych torfowisk. „Solne Bagno” – czyli niecka słonawych torfowisk. Obszar ten znajduje się w wykazie ostoi ptaków europejskiej sieci obszarów chronionych.

Na tym nie koniec.

Jako dociekliwi poloniści poznawaliśmy nadmorskie legendy i na ich podstawie tworzyliśmy scenki teatralne. Dzięki temu wiemy, dlaczego nasze morze jest słone, dlaczego flądra jest płaska, skąd w Bałtyku bursztyny i dlaczego w Trzęsawcu morze zabiera cegła po cegle ściany kościoła. Okazało się, że jesteśmy zarówno świetnymi aktorami, jak i kompozytorami. Ułożyliśmy hymn naszej Zielonej Szkoły. Śpiew rozchodził się po całych Sianożętach.

A wolniej chwili oczywiście gra w piłkę nożną - przecież rękawice bramkarskie jechały z nami z Kamionki nie na darmo.

23.05.2024

Piąty dzień przebiegał pod znakiem historii. Najpierw uczniowie wykazali się wiedzą zdobytą podczas wczorajszej wycieczki. 
Później odbyliśmy spacer po molo w Ustroniu Pomorskim oraz w porcie rybackim.  Powszechnym wiadomym było (jeszcze przed wyjazdem), że czwartek będzie deszczowy. Tak więc w ogóle nie byliśmy zaskoczeni..., że zmokliśmy. K8edy nasze ubraniacsuszyły się zdobywaliśmy wiedzę związaną z historycznymi obiektami Pomorza. Wznosiliśmy gotyckie twierdze i kościoły, renesansowe zamki z puzzli.  Tak, wreszcie odkryliśmy nietypowe funkcję w naszych telefonach. Dzięki czemu odszukaliśmy potrzebne informacje i stworzyliśmy oryginalne plakaty.
Wieczorem ze śpiewem na ustach grillowaliśmy i zajadaliśmy kiełbasę.

24.04.2024

Piątek, piąteczek, piątunio..., ale dziś, z perspektywy tego jak spędzamy czas, jakoś nie brzmi optymistycznie, bo już jutro...
Zaraz po śniadaniu bierzemy udział w grze terenowej Outdoor Hunt, czyli jak łatwo się domyślić polowanie na skarby po angielsku.
Po czym udajemy się na plażę, gdzie mamy tzw. plener, w dosłownym znaczeniu. Tworzymy węglem w bezpośrednim kontakcie z naturą. Otwarta przestrzeń pod gołym niebem i Latarnia morska jako temat kompozycji.
Nie spodziewaliśmy, że taki rodzaj pracy będzie tak fascynujący. Wytwory są bardzo oryginalne i niepowtarzalne.
Korzystając z uroków miejsca zażywamy kąpieli słonecznej, miło spędzając ze sobą czas.

25.05.2024

Dobiegł końca nasz wspólny rejs,
Przybiliśmy do nieznanych miejsc.
Co nas dalej czeka wie tylko Bóg?
Nic nie zdradzi choćby i mógł.
Do widzenia! Ahoj! Nigdy żegnaj!
Znowu morzem otuli nas wiatr,
Już niedługo zamieni wspomnienia,
Na marzenia, co porwą nas w świat".

Morze, jak nas powitało, tak i żegna nas piękną, słoneczną aurą.
Z sentymentem, bo już po raz ostatni, rozkładamy się na plaży. Najpierw chcąc poszybować wysoko i daleko puszczamy samoloty, które sami "konstruowaliśmy".
Czas upływa nam na grach i zabawach według zainteresowań i potrzeb. Jedni chłoną szum morskich fali, brodzą w Bałtyku, inni chcą dokopać się dna plaży,  a jeszcze inni grają w plażówkę lub korzystają z kąpieli słonecznych.
Ostatnie podsumowania i ostatnie nagrody.
Ruszamy w drogę powrotną!
Walizki zapakowane. Tym razem już bez pomocy tatusiów 😉
Do zobaczenia...